Wyniki otwartych zawodów na Jaraczewie 2024-10-26

Po raz 3 spotkaliśmy się w tym roku nad Zalewem Jaraczewo w sobotę 26 października o godzinie 7:00 by rozegrać otwarte zawody spławikowo-gruntowe. Spławikowe tylko z nazwy, bo chyba nikt z 38 zawodników nie zdecydował się łowić tą techniką. Wiadomo, że w Jaraczewie dominują karasie mutanty i jest to woda płytka, a to oznacza, że czasami trzeba ryb szukać na dystansie.

Zawodnicy zostali podzieleni na 3 sektory, a czas tury został ustalony na 5h. Tym razem stanowiska były łatwo dostępne. Pewnie nie zdążyły zarosnąć po niedawnych Indywidualnych Mistrzostwach Polski w Wędkarstwie Feederowym rozegranych właśnie na tym akwenie.

Łowienie rozpoczęliśmy o 9:00 i nie minęło kilka minut jak Marcin Wiśniewski uradowany wykrzyczał, że ma szczupaka. Faktycznie, gdy do niego podbiegłem miał w podbieraku ładnego zębatego. Szczupak miał 70cm i 2,24kg wagi netto. Był to pierwszy szczupak Marcina w życiu i okazał się największą rybą zawodów. Szczęśliwy łowca stwierdził, że ten szczupak pewnie identyfikuje się jako karaś, bo wziął na robaki. 😉

Jednak nie była to jedna fajna ryba na tych zawodów. Maciej Budych zaliczył leszcza o masie 1,6 kg netto, a Andrzej Ratajczak złowił lina 1,44 kg. Było też sporo karasi ponad 1kg.

Mimo, że mamy już prawie listopad i było widać różnicę w braniach w porównaniu z miesiącami letnimi, to i tak niektóre wyniki był bardzo dobre. Mistrz tej wody Robert Głowacki nie zawiódł łowiąc ponad 25kg ryb. Gorzej było w sektorze C, gdzie trudniej było o rybę. Pewnie przez to, że tam jest woda jest płytsza i szybciej się wychłodziła.
Bardzo ciekawe było zjawisko silnego prądu wody spychającego po powierzchni wody rożne śmieci w lewą stronę. Przez co łowiąc na dystansie 35m trudno było utrzymać lekki zestaw w miejscu. Było to odczuwalne w sektorze C.

Najlepsza trójka zawodów:

1 miejsce: Robert Głowacki – 25220 –  sektor B
2 miejsce: Przemysław Kolańczyk – 20890 – sektor A
3 miejsce: Marcin Ruciński – 17800 – sektor C

Gratulujemy!

Pełne tabele wyników sektorowych znajdują się w naszej Galerii

Złowiliśmy w sumie 340kg ryb, co dało średnią 9,2kg na uczestnika. W lipcu na zawodach średnia wynosiła 15,3kg.

Na dodatkową pochwałę zasługuje pogoda, która wyjątkowo nam dopisała. Świeciło piękne słońce i powiewał ciepły wiaterek. Na pewno był to  przyjemny czas spędzony nad wodą nawet dla tych, którym ryba brała słabiej.

Podziękowania kierujemy również do Marcina Wiśniewskiego za upieczenie pysznych rogalików!

Jeżeli ktoś chciałby jeszcze w tym sezonie połowić to zapraszamy jeszcze 9 listopada na Puchar Jesieni na Łowisko Cysterskie w Owińskach.
17 listopada odbędzie się Zebranie Sprawozdawcze Koła, a 23 planujemy Kołową Wigilię.
O tych wydarzeniach szczegółowo będziemy jeszcze informować.

Autor: Marcin Ruciński