Wyniki I tury Wędkarza Roku na Radzynach 2023-03-25

W sobotę 25 marca odbyły się pierwsze oficjalne zawody kołowe w celu rozegrania I tury zawodów o tytuł Mistrza Koła. Na starcie o godzinie 7:00 pojawiło się aż 42 zawodników. Główną przyczyną tak licznego uczestnictwa jest to, że dołączyło do nas sporo osób ze zlikwidowanego koła z Naramowic.
Tradycyjnie rozpoczęliśmy od śniadania. Chleb ze smalcem i ogórkiem dobrze się do tego nadaje. Do tego gorąca kawa i można zacząć łowienie.
W tym roku zawody zamknięte o klasie mistrzowskiej rozgrywamy w dwóch kategoriach: do 65 lat i powyżej 65 lat. Tą pierwszą kategorię nazwaliśmy „Senior młodszy”, a drugą „Senior starszy”. Z tego powodu, było trochę zamieszania przy losowaniu miejsc, ponieważ każdy z sektorów chcieliśmy podzielić proporcjonalnie pomiędzy obie kategorie. W końcu jednak doszliśmy do ładu i mogliśmy przystąpić do losowania. W każdym sektorze niższe numery zostały przydzielone Seniorom Starszym, a wyższe Seniorom młodszym. Prezes ustalił, że zawody rozpoczną się od godziny 9:00, zakończą się o 13:00 i będziemy łowić na jedną wędkę. Do wyboru spławik lub grunt.
Około 7:30 zawodnicy pojechali przygotować swoje stanowiska. Szybko okazało się, że metodę połowu w głównej mierze zależy od tego, jakie warunki panują na łowisku. Wysoki stan wody sprawił, że dla niektórych miejsc jedyną rozsądną metodą był „grunt”.
O 8:50 dano sygnał do nęcenia, a o 9:00 rozpoczęliśmy zawody. Pogoda, zwłaszcza na tamie, nie utrudniała aż tak bardzo łowienia. Baliśmy się, że powtórzy się wynik z zeszłego roku, gdzie nie złowiono tam żadnej ryby. Wiało, ale dało się operować nawet długimi wędkami. Niestety pecha miał kolega Rysiu Sobiesiak, który złamał swojego 8m bata. Na niektórych stanowiskach ryba bardzo szybko weszła w łowisko i można powiedzieć, że „coś się działo”. Główną zdobyczą były płotki oraz leszcze. Na stanowisku nr 6 rybę za rybą łowił Marek Baranowski. Były też takie stanowiska, gdzie ryby tego dnia w ogóle nie było. W sumie złowiliśmy 26 kg ryb (netto – bez wagi siatki), co średnio dało równe 620 gramów na każdego zawodnika. Największą rybę, leszcza o masie 600 gramów, złowił Łukasz Wojciechowski.
Po ważeniu ryb zawodnicy udali się na grzaną kiełbasę i sałatkę. A miłośnicy „czegoś słodkiego” mogli spróbować ciasta przygotowanego przez Panią Jolantę Ślebiodę.
Niestety w trakcie wręczania nagród zaczęło padać i wszyscy musieli przenieść się pod namiot. Zwycięzcy sektorów otrzymali, obok pucharów, bony do sklepu HAK w Czerwonaku na kwotę 50 zł, a pozostali zawodnicy po 10 zł. Zostało też rozlosowanych 5 nagród rzeczowych spośród wszystkich uczestników.
Najlepsze wyniki w poszczególnych sektorach:
Senior młodszy:
A – Marek Baranowski – 5090 gramów
B – Dawid Skowroński – 2920 gramów
C – Marcin Ruciński – 2180 gramów
D – Roman Wencka – 2000 gramów
Senior starszy:
A – Leszek Łaski – 2020 gramów
B – Marek Przewoźny – 2920 gramów
C – Ryszard Popielas – 1600 gramów
D – Kazimierz Kuligowski – 1860 gramów
Gratulujemy!
Ostateczna tabela wyników:
Sek. | Stan. | Nazwisko Imię | Waga Ryb | Punkty sektorowe | Kat. |
---|---|---|---|---|---|
A | 1 | Głowacki Stefan | 0 | 5 | S |
A | 2 | Kopydłowski Przemysław | 600 | 4 | S |
A | 3 | Nawrot Tadeusz | 780 | 3 | S |
A | 4 | Gmerek Beata | 1440 | 2 | S |
A | 5 | Łaski Leszek | 2020 | 1 | S |
A | 6 | Baranowski Marek | 5080 | 1 | J |
A | 7 | Kijak Robert | 560 | 5 | J |
A | 8 | Zieliński Jacek | 960 | 3 | J |
A | 9 | Stróżyk Daniel | 0 | 6 | J |
A | 11 | Budych Maciej | 1860 | 2 | J |
A | 12 | Gmerek Zbigniew | 840 | 4 | J |
B | 13 | Zieliński Bogusław | 1060 | 2 | S |
B | 14 | Nowicki Witold | 540 | 3 | S |
B | 15 | Ratajczak Andrzej | 0 | 4,5 | S |
B | 16 | Krysztofiak Stanisław | 0 | 4,5 | S |
B | 17 | Przewoźny Marek | 2720 | 1 | S |
B | 18 | Styperek Ryszard | 0 | 5 | J |
B | 19 | Urbaniak Maciej | 0 | 5 | J |
B | 20 | Bartkowski Adam | 540 | 3 | J |
B | 21 | Skowroński Dawid | 2920 | 1 | J |
B | 22 | Pikron Stanisław | 1300 | 2 | J |
B | 23 | Sobczak Bartosz | 0 | 5 | J |
C | 24 | Radłowski Leszek | 720 | 2 | S |
C | 25 | Sobiesiak Ryszard | 480 | 3 | S |
C | 27 | Raczyński Leszek | 0 | 4 | S |
C | 28 | Popielas Ryszard | 1600 | 1 | S |
C | 29 | Tarka Grzegorz | 1480 | 2 | J |
C | 30 | Sofczyński Marek | 720 | 4 | J |
C | 31 | Ruciński Marcin | 2180 | 1 | J |
C | 32 | Nowak Jarosław | 0 | 6 | J |
C | 33 | Galas Jacek | 840 | 3 | J |
C | 34 | Culicki Paweł | 540 | 5 | J |
D | 27 | Szaj Eugeniusz | 860 | 2 | S |
D | 35 | Jędrys Zbigniew | 520 | 3 | S |
D | 36 | Ślebioda Sylwester | 0 | 4 | S |
D | 38 | Kuligowski Kazimierz | 1860 | 1 | S |
D | 26 | Wencka Roman | 2000 | 1 | J |
D | 39 | Weber Krzysztof | 700 | 5 | J |
D | 40 | Wesołowski Wojciech | 900 | 4 | J |
D | 41 | Korcz Sławomir | 600 | 6 | J |
D | 42 | Wiśniewski Marcin | 1360 | 3 | J |
D | 43 | Wesołowski Łukasz | 1520 | 2 | J |
Po rozdaniu nagród Prezes podziękował wszystkim za udział i zaprosił na kolejne zawody o tytuł Wędkarza Roku. Mieliśmy je zaplanowane na Wartę, ale ze względu na wysoki stan wody i prognozowaną dużą liczbę uczestników postanowiliśmy przenieś te zawody na Łowisko Cysterskie w Owińskach na niedzielę i 16 kwietnia.
Aktualna klasyfikacja o tytuł Wędkarza Roku znajduje się https://www.chrobry168.pl/wedkarz-roku-2023/
Zdjęcia z zawodów znajdują się naszej Galerii. Niestety miałem problem z kartą pamięci w aparacie i nie wszystkie zdjęcia się udały.
W tym miejscu można by zakończyć relację ale postanowiłem, że należy się wyjaśnienie, dlaczego łowiliśmy na jedną wędkę, choć w ogłoszeniu o zawodach podaliśmy dwie. Przyczyną tego jest to, że brzeg znajdujący się „przy lesie”, czyli za szkoła w Przyborowie przestaje być dostępny dla wędkarzy (a tym samym dla mieszkańców), ponieważ rozpoczynają się tam prace deweloperskie na prywatnych działkach leżących przy samej wodzie. To spowodowało, że musieliśmy zagęścić liczbę wędkarzy na dostępnym brzegu. Dostaliśmy 2 dni przed zawodami telefon, że właściciel takiej działki będzie prowadził na niej w sobotę prace koparką i nie chce, żeby ktoś na niej przebywał.
Po raz kolejny okazuje się, że coś jednak z tym naszym prawem jest nie tak, skoro pozwala na grodzenie dostępu do wody. Rozumiem, że Zalew Radzyny nie jest zbiornikiem naturalnym i prawo dostępu do wody tu nie dotyczy. Jednak czuć tu pewien niesmak, ponieważ w dalszej odległości od wody jest bardzo dużo działek budowlanych, których mieszkańcy będą o sobie mogli mówić: „mieszkam nad pięknym Zalewem Radzyny, ale mogę podziwiać go tylko z daleka”.